O książce: rok / Jak powstała książka? Niedaleko mojego domu w nocy zamordowano dziewczynę. Przyjechała policja. Ustalono, że morderstwa dokonano na tle seksualnym. Zaczęli przesłuchiwać wszystkich mieszkańców wsi i przyszli do mnie. Pułkownik mówi: „Trzeba szukać tego, kto kradnie kurczaki w kurniku”. A tego, który zabija z powodów seksualnych, należy szukać, badając życie intymne ludzi. Ale nie możemy tego zrobić, ponieważ ludzie najczęściej kłamią. Dziewczyny na przykład mówią, że nigdy nikogo nie miały, więc nie mają pojęcia, kto jest czym. A teraz, gdyby tylko można było otworzyć dachy domów i zobaczyć, kto jak mieszka... Policja odeszła i zrozumiałem, że jako pisarz mogę te dachy podnosić. W mojej wyobraźni mogę stworzyć taką wioskę, taką sytuację i w końcu znaleźć zabójcę. I właśnie temu celowi służy w książce erotyka. To nie jest dla rozrywki, nie dla dekoracji i nie po to, żebym czytał więcej - jestem już popularny, a nie dla pieniędzy - mam tego dużo. Erotyka to element konsekwencji, nie można jej wyrzucić z książki. Pewna starsza pani, cenzorka z olsztyńskiego wydawnictwa, chciała usunąć chociaż jedno słowo i nie mogła, bo każde z nich jest wskazówką: kto jest mordercą? Badamy życie seksualne ludzi i sprawdzamy: czy to mogłoby być takie, czy nie? I ten?